Sortowanie
Źródło opisu
Katalog centralny
(5)
Forma i typ
Książki
(5)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(3)
Proza
(2)
Dostępność
dostępne
(11)
Placówka
W2 (Bazyliańska 6)
(1)
W29 (Rembielińska 6a)
(3)
W60 (Krasnobrodzka 11)
(1)
W64 (Radzymińska 121)
(3)
W98 (Kondratowicza 23)
(3)
Autor
Wiechecki Stefan (1896-1979)
(5)
Wiechecki Stefan (1896-1979). Opowiadania powojenne
(4)
Wiechecki Stefan (1896-1979). Opowiadania powojenne (pol.)
(1)
Rok wydania
2020 - 2024
(1)
2010 - 2019
(4)
Okres powstania dzieła
1901-2000
(4)
1945-1989
(2)
1989-2000
(1)
2001-
(1)
Kraj wydania
Polska
(5)
Język
polski
(5)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(4)
Temat
Humor
(3)
Życie codzienne
(2)
Obyczaje i zwyczaje
(1)
Wiech (1896-1979)
(1)
Temat: miejsce
Warszawa (woj. mazowieckie)
(2)
Polska
(1)
Gatunek
Felieton
(4)
Opowiadania i nowele
(2)
Satyra
(2)
Pamiętniki i wspomnienia
(1)
Dziedzina i ujęcie
Historia
(1)
Literaturoznawstwo
(1)
5 wyników Filtruj
Książka
W koszyku
Koncert na sikawkę / Wiech - Stefan Wiechecki. - Kraków : Vis-a-vis/Etiuda, 2020. - 248, [6] stron ; 20 cm.
( Opowiadania powojenne / Wiech ; t. 15)
Na okładce i grzbiecie wyłącznie pseudonim autora: Wiech, nazwa: Stefan Wiechecki.
Piętnasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. A że PRL pełen był drobnych absurdów także, więc wychwytuje je Wiech swoim uszczypliwym piórem Spogląda także "przez lufcik" na to czym żyje warszawska ulica: a to nowe spektakle teatralne, a to koncert rockowy (w tych latach!) Rolling Stonesów, a to Jazz jamboree ochrzczone przez wiechowskiego pana Piecyka mianem Jamboree bez drzazgu, a to olimpiada czy słynny Wyścig Pokoju. A przede wszystkim codzienność Warszawy. W tym tomie zebraliśmy opowiadania z lat 1970-1972 opublikowane pierwotnie w tomie "Przez lufcik". Jak zwykle w tej serii tom zatytułowaliśmy tak jak jedno z zawartych w nim opowiadań. M. Choromański pisał o autorze wspomnień: Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. A poza wszystkim, wciąż pozostaje aktualne hasło: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha!
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821-3 pol. (1 egz.)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-7 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Opowiadania powojenne / Wiech ; t. 12)
Na okładce i grzbiecie wyłącznie pseudonim autora: Wiech, nazwa: Stefan Wiechecki.
Dwunasty już tom Opowiadań powojennych najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z punktu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji, zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wielokrotnie zajmuje się sportem, zwł. kolarstwem (przecież cała Polska fascynowała się Wyścigiem Pokoju, więc wśród kibiców nie mogło zabraknąć Walerego Wątróbki i jego małżonki) i piłką nożną Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę, bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania opublikowane pierwotnie w 1968 roku w zbiorze opublikowanym przez wydawnictwo Czytelnik pod tytułem "Śmiech śmiechem" A wszak: Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha!
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-7 (1 egz.)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-7 (1 egz.)
Książka
W koszyku
Pantofelki z flądry / Wiech Stefan Wiechecki. - Wyd. 2. - Kraków : Wydawnictwo Vis-a-vis Etiuda, 2014. - 397, [3] s. ; 20 cm.
(Opowiadania powojenne / Wiech ; t. 4)
Na okł. i grzb. wyłącznie pseud. aut.: Wiech.
WIECH jednakowo zachwyca już czwarte pokolenie Polaków. Przedtem dziadków i rodziców. Teraz znów dzieci i wnuków. Pokładamy się ze śmiechu i zarazem ciarki nas przechodzą. Przedwojenne opowiadania. Przedwojenna jakość. Wiech uznany za najbardziej warszawskiego z warszawskich pisarzy. Znawca, a może wręcz współtwórca warszawskiej gwary, choć on sam twierdził, że jedynie wiernie ją odtwarza, ograniczając się jedynie do oszlifowania jej, a czasami nadania jej formy nieco elegantszej, bo w jego ksiązkach nie znajdziemy żadnego grubiaństwa (z ulubionym warszawskim kurwa jego mać na czele), a mimo to oddaje w sposób niezwykły koloryt językowy warszawskiej ulicy. A przy tym te jego opowiadania mają przecież także niezwykle ostry, krytyczny pazur - wszak Wiech wytyka nam bezwzględnie nasze wady z pijaństwem i awanturnictwem na czele. O autorze niniejszego tomu pisał Michał Choromański: Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych, niewyczerpanego w pomysłach i zajmującego wyjątkową postawę moralną. O Wiechu można nawet powiedzieć, że jest wielkim filozofem. A Maria Pawlikowska-Jasnorzewska dodawała: Wiech to gentleman, szalenie dowcipny, nigdy jadowity, często wzruszający. Jego felietony są wynikiem obserwacji bardzo uważnej, pracy w swoim rodzaju całkiem twórczej i na wskroś oryginalnej. A Antoni Słonimski podsumowując twórczość Wiecha pisał: Wolę książkę, która ma niepoważne zamierzenia i poważne osiągnięcia, od dzieł, które mają poważne zamierzenia i niepoważne osiągnięcia. Obecny tom pt. Pantofelki z flądry czyli czwarty tom opowiadań powojennych Wiecha w naszej edycji jest zapożyczony od jednego z utworów, zawiera większość opowiadań opublikowanych przez autora w latach 1948-1950 w tomach G - jak Gienia, Z bukietem w ręku oraz Do wyboru do koloru. Pominęliśmy opowiadania, które Wiech opublikował już przed wojną, a w wymienionych wyżej tomach po prostu powtórzył pod identycznym tytułem bez zmian (lub ze zmianami jedynie o charakterze kosmetycznym). Część opowiadań z tomu G - jak Gienia, które nie weszły w skład niniejszego zbioru, opublikowaliśmy wcześniej w tomie trzecim niniejszej edycji pt. Wiadomo - stolica!
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 821-3 pol. (1 egz.)
Książka
W koszyku
Piąte przez dziesiąte / Wiech - Stefan Wiechecki. - Kraków : Vis-a-vis/Etiuda, 2019. - 169, [6] stron ; 20 cm.
(Opowiadania powojenne / Wiech ; t. 13)
Na okładce i grzbiecie wyłącznie pseudonim autora: Wiech, nazwa: Stefan Wiechecki.
WIECH nie podlizywał się głupcom ani mieszczuchom. Jak przed wojną, tak i po wojnie. Nie znał konformizmu ani grzeczności w stosunku do władz. Wszystkim pokazywał ostry pazur. Dobroduszny i zjadliwy humor Wiecha pasuje też i do naszej rzeczywiatości.
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 929 Wiechecki S. (1 egz.)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 929 Wiechecki S. (1 egz.)
Książka
W koszyku
Wisła się pali / Wiech Stefan Wiechecki. - Kraków : Vis-a-vis/Etiuda, 2018. - 210, [6] stron ; 20 cm.
(Opowiadania powojenne / Wiech ; t. 11)
Na okładce i grzbiecie wyłącznie pseudonim autora: Wiech, nazwa właściwa: Stefan Wiechecki.
Jedenasty tom "Opowiadań powojennych" najbardziej warszawskiego z pisarzy warszawskich Stefana Wiecheckiego WIECHA. Wiech nie tylko odtwarza koloryt Warszawy, on wręcz tworzy język, gwarę warszawskich drobnych cwaniaczków. Opisując świat z puntu widzenie przeciętnego Warszawiaka cwaniaka, zawsze pewnego swych racji zauważa w tym świecie masę absurdów, rzeczy pozytywnych i negatywnych. Wiech częstokroć kpi sobie z władzy, ale ponieważ robi to jako pan "Wątróbka" (bo tak się nazywa główny bohater opowiadań Wiecha) to zdaje się, iż można to traktować z przymrużeniem oka. A tym czasem Wiech był po prostu wielkim pisarzem i stworzył tę swoją specyficzną formę bo może ułatwiała zawoalowaną krytykę i pozostawiała to co najcenniejsze - trochę żartu, śmiechu, przymrużenia oka. A o języku swojej twórczości sam Wiech stwierdził ambiwalentnie Pytano mnie, czy uważam się za współtwórcę gwary warszawskiej. Współtwórca to za duże słowo. Starałem się zawsze wiernie ją tylko odtworzyć. Oczywiście zdarzało się na kanwie istniejących zwrotów wyprodukować coś nowego, ale wypadków tych było niewiele. Tej gwary już prawie nie ma powracamy więc do Wiecha trochę z tęsknoty za dawną Warszawą, ale może przede wszystkim to po prostu pisarz znakomity, o którym M. Choromański pisał nawet; Uważam Wiecha za jednego z najlepszych polskich pisarzy współczesnych. W tym tomie znajdziecie opowiadania z lat 1965-67. Kto czyta Wiecha, ten się uśmiecha!
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 4 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-92 (1 egz.)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-92 (1 egz.)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-92 (1 egz.)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 82-92 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej